Czy pracownik może żądać odszkodowania za zakażenie COVID-19 w pracy?
Spotkać jednak można takie rozwiązania, jak stosowanie wśród pracowników oświadczeń o zrzeczeniu się potencjalnych roszczeń przeciwko pracodawcy na wypadek zakażenia wirusem Sars-Cov-2 w miejscu wykonywania pracy.
W jakim stopniu zatem takie praktyki skutecznie pozwalają na wyłączenie odpowiedzialności pracodawcy za zakażenie się przez pracowników Covid-19? I w jakim zakresie pracodawca może ją ponosić?
TRZY PRZESŁANKI ODPOWIEDZIALNOŚCI PRACODAWCY ZA ZAKAŻENIE
O odpowiedzialności pracodawcy za potencjalne zakażenie Sars-Cov-2 w miejscu pracy lub innym miejscu, do którego skierowany został pracownik, a co za tym idzie o wniesionych przez pracownika roszczeniach – można mówić tylko w sytuacji wykazania przez pracodawcę zawinionego zaniedbania w zakresie odpowiednich przepisów BHP w związku z aktualną sytuacją epidemiczną.
Na odpowiedzialność taką składać muszą się łącznie trzy elementy, które wykazać musi pracownik dotknięty zakażeniem, tj:
- fakt zakażenia wirusem w miejscu wykonywania obowiązków pracowniczych, a więc w zakładzie pracy lub innym miejscu wyznaczonym przez pracodawcę, nie zaś w innych okolicznościach;
- związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy poniesioną szkodą (zarażenie się Sars-Cov-2 i związana z tym szkoda lub utracone korzyści) lub krzywdą a działaniem lub zaniechaniem pracodawcy – w szczególności wykazanie, że sam pracownik przestrzegał obowiązujących i skierowanych do indywidualnych osób, a nie pracodawców przepisów (zakrywanie ust i nosa, dystans tam, gdzie to możliwe itp.);
- zawinienie po stronie pracodawcy oparte na jego winie umyślnej lub rażącym niedbalstwie.
Dopiero udowodnienie przez pracownika wszystkich ww. okoliczności aktywizuje jego roszczenie odszkodowawcze z tytułu poniesionej szkody lub krzywdy związanej bezpośrednio z zachorowaniem. W praktyce wykazanie wszystkich tych przesłanek może okazać się bardzo trudne, zwłaszcza przy liczbie ognisk choroby, które aktualnie pojawić mogą się w wielu miejscach, gdzie na co dzień obraca się pracownik. Istotnym jest bowiem, że brak wykazania którejkolwiek z przesłanek odpowiedzialności wyłącza możliwość skutecznego domagania się od pracodawcy naprawienia szkody lub krzywdy w jakiejkolwiek postaci (wypłaty pieniężnego odszkodowania, pokrycia kosztów leczenia itp.).
PRZESTRZEGANIE ZASAD BHP GŁÓWNYM OBOWIĄZKIEM PRACODAWCY
Z perspektywy pracodawcy ważne jest przede wszystkim rygorystyczne przestrzeganie wymogów sanitarnych w miejscu, gdzie pracę wykonują członkowie personelu.
W okolicznościach, kiedy pracownik w ramach obowiązków zawodowych znajduje się poza macierzystym zakładem pracy (np. zewnętrzne szkolenie lub konferencja, na którą kieruje go pracodawca), zasadne jest w szczególności odpowiednie zobowiązanie (umowne) lub weryfikacja podmiotu organizującego takie wydarzenie pod kątem zapewnienia środków dezynfekujących, maseczek, rękawiczek, odpowiedniego dystansu, dezynfekcji toalet itp. Takie działanie będzie wyrazem dołożenia odpowiedniej staranności w zakresie zapewnienia pracownikom bezpiecznych warunków.
Warto jednocześnie pamiętać, że zgodnie z art. 207 KP, na zakres odpowiedzialności pracodawcy nie wpływają obowiązki pracowników w dziedzinie BHP oraz powierzenie wykonywania zadań służby BHP specjalistom spoza zakładu pracy.
W celu realizacji tych obowiązków przysługują mu w szczególności następujące narzędzia:
- polecenie usunięcia uchybień w zakresie BHP oraz kontrola ich wykonanie;
- reakcja na potrzeby zwiększenia bezpieczeństwa na terenie zakładu pracy adekwatnie do zmiennych warunków epidemicznych;
- zapewnienie spójnej polityki zapobiegającej szerzeniu się wirusa;
- zapewnienie wykonywania nakazów, wystąpień, decyzji i zarządzeń wydawanych przez organy nadzoru nad warunkami pracy – w szczególności Państwowej Inspekcji Sanitarnej i Państwowej Inspekcji Pracy;
- bieżące informowanie pracowników o stanie zagrożenia w zakładzie pracy, na poszczególnych stanowiskach pracy i przy wykonywanych pracach.
Co nadto istotne, jeśli w tym samym miejscu wykonują pracę pracownicy zatrudnieni przez różnych pracodawców, pracodawcy ci mają obowiązek:
- współpracować ze sobą w ww. zakresie;
- wyznaczyć koordynatora sprawującego nadzór nad bezpieczeństwem i higieną pracy wszystkich pracowników zatrudnionych w tym samym miejscu;
- ustalić zasady współdziałania, które uwzględniać będą sposoby postępowania w przypadku wystąpienia zagrożeń dla zdrowia. pracowników;
- informować siebie nawzajem oraz pracowników o działaniach w zakresie zapobiegania zagrożeniom związanym z wirusem.
ZRZECZENIE SIĘ ROSZCZEŃ PRZEZ PRACOWNIKA – NA ILE SKUTECZNE?
W praktyce spotkać można się sytuacjami, w których pracodawcy, chcąc w jak największym zakresie zabezpieczyć się przed potencjalnymi roszczeniami pracowników na wypadek zakażenia wirusem Sars-Cov-2, wprowadzają w organizacji system oświadczeń. W oświadczeniach takich pracownik potwierdzić ma świadomość obowiązującego stanu epidemii i wzmożonego ryzyka zakażeniem, jednocześnie zrzekając się względem pracodawcy jakichkolwiek ewentualnych pretensji z tego tytułu.
Oceniając skuteczność takiego procederu, należy zauważyć, że w obowiązującym systemie prawnym brak jest podstawy prawnej zobowiązującej do podpisywania takiego oświadczenia. Tego typu deklaracja (złożona dobrowolnie lub jako warunek dopuszczenia do pracy lub udziału w określonym wydarzeniu – co uznać należy za niedopuszczalne) nie miałaby żadnej mocy prawnej i nie pozbawia możliwości występowania na drogę sądową z powództwem o odszkodowanie w przypadku zakażenia.
W tym zakresie swoje stanowisko przedstawił w szczególności Rzecznik Praw Obywatelskich. Co prawda odnosi się ono do warunków odpowiedzialności lekarza z tytułu zakażenie Sars-Cov-2 w związku z korzystaniem ze świadczeń opieki medycznej, jednak odpowiedzialność pracodawcy będzie się tu kształtowała się analogicznie – zasady odpowiedzialności odszkodowawczej w tym zakresie są tożsame.
Aktualnie w wielu miejscach stosowane są podobne deklaracje o zrzeczeniu się roszczeń względem danego podmiotu w razie zarażenia wirusem Sars-Cov-2. Nie zmienia to jednak faktu, że mają one jedynie psychologiczny wymiar i nie są w stanie wywołać skutków prawnych.
Z drugiej zaś strony, wykazanie przez pracownika, że do jego zakażenia doszło w trakcie przebywania w miejscu pracy i jest to efekt zawinienia pracodawcy – jest bardzo trudne, mając na uwadze obowiązujący wciąż stan epidemii. Co istotne, nawet jeśli okazałoby się, że pracownik rzeczywiście zaraził się w zakładzie pracy – nie jest to jeszcze jednoznaczne, że doszło do tego z winy pracodawcy.
Dlatego też w miejsce oświadczenia, które i tak nie pociągnie za sobą pożądanego efektu – zasadne jest opracowanie informacji dla pracowników, zwiększające na świadomość ryzyka zakażenia na ogólnych zasadach, a nadto zapewnienie (które znajdzie przełożenie na praktykę), że pracodawca poczynił wszystkie możliwe starania, by zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa.